VINYLHOUSE ma 10 lat

Zanim pojawiła się domena, zanim klawiatura otworzyła drzwi do sieci, zanim powstało logo i pierwsze zamówienie – był tylko dźwięk. Dźwięk igły, która spada na rowek czarnej płyty. Cichy trzask, który jest jak iskra zapalająca światło w ciemności. Tak narodził się vinylhouse.pl – nie z biznesplanu, nie z tabeli w Excelu, lecz z miłości. Miłości do muzyki materialnej, dotykalnej, ciężkiej i kruchej zarazem. Bo winyl to nie tylko nośnik – to obietnica spotkania.

Od ponad czterech dekad z wielkim zapałem kolekcjonuję muzykę na płytach winylowych, płytach CD oraz kasetach magnetofonowych. Zawsze staram się swoim kolekcjonerskim zapałem zarazić osoby, które spotykam na swojej drodze. Niezmordowanie opowiadam im o różnych artystach, prezentuję ich muzykę, relacjonuję koncerty, na których bywam, i co najważniejsze zachęcam wszystkich do słuchania muzyki z płyt winylowych. Moi znajomi mówią, że jestem w tym temacie pozytywnie zakręcony. Ja się z tego bardzo cieszę!

Pasja na 33 1/3 obrotu

Dziesięć lat temu postanowiłem pójść o krok dalej i pokazać światu swoją winylową pasję. Vinylhouse narodził się pewnego lutowego wieczoru 2015 roku podczas dyskusji z moim przyjacielem na temat muzyki i płyt winylowych. Dyskusja ta była wielowątkowa, pełna niesamowitych zwrotów akcji. W pewnej chwili przyjaciel stwierdził: „Masz w sobie pasję? Podziel się nią z innym”. Tak też zrobiłem. Przyjaciół trzeba słuchać! Założyłem sklep internetowy, rozpocząłem cykl imprez słowno-muzycznych pt. Dobry wieczór z płytą winylową, zacząłem zajmować się płytami gramofonowymi z naukowego punktu widzenia i tym samym zapoczątkowałem nową odsłonę mojego życia – życie na 33 1/3 obrotu.

Z tej okazji zapraszam do wysłuchania podcastu Politechniki Śląskiej „Pogadajmy o nauce”

https://polsl.transistor.fm/115

Bardzo Wam dziękuję za dziesięć lat wsparcia! Do zobaczenia na winylowym szlaku…

Wrz 09, 2025